Geoblog.pl    chapsiaczki    Podróże    TAJLANDIA    Całodniowy odpoczynek...
Zwiń mapę
2013
15
lut

Całodniowy odpoczynek...

 
Tajlandia
Tajlandia, Phuket
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12119 km
 
Wstajemy, idziemy na śniadanko- tym razem hotelowe (mieliśmy wykupione), całkiem smaczne i idziemy na plażę odpoczywać.
Za dnia nie widać szczurów ale dość spory brud :/
Plaża bardzo przyjemna. Wykupujemy leżaki i zaczynamy robić wielkie nic ;) Co chwilka idziemy do super czystej, cieplej wody popływać. Wszędzie jest bardzo dożo Rośków, chyba nawet z 70 % nie czułam się jak w Tajlandii tylko jak w Rosji.
Popołudniu idziemy sobie coś przekąsić, później znowu plaża, morze i tak aż do pięknego zachodu słońca :D
Idziemy do hotelu, przebrać się i ruszamy na miasto :D
Dobry wieczór SZCZURY !!! Znowu się spotykamy... FUJ !!!!!!!!!!!
Idziemy na kolacyjkę, jak dla mnie niezbyt miejsce. Rybna restauracyjka. Z przodu były doże akwaria, można było sobie wybrać co chcesz zjeść. My z Krzysiem zamówiliśmy spring rolls porcje XL, przynieśli ich tylko 4 więc szału nie było a kosztowało 150 THB (15zl) a zazwyczaj jeden kosztuje 10 THB (1zl). No nic, najważniejsze, że pozostali byli zachwyceni i najedzeni ;) poszliśmy sobie na drieczki. Trochę posiedzieliśmy i przeszliśmy się po ulicy imprez i.... mega dużej prostytucji :( SZOK !!!!!!! Byłam załamana. Pełno barów w których na barze, przy rurze tańczyły BARDZO młode dziewczynki Tajki :( zero seksapilu, to były po prostu dziewczynki, które tak naprawę nie umiały się nawet ruszać. co sekundę można spotkać (w całej Tajlandii to dość częsty widok ale na Phuket to było już tego za dużo i strasznie kuło w oczy) pana grubo po 50 (a czasem nawet po 60) z bardzo młodą Tajka...Kurcze, bardzo mi się tam nie podobało : (
Tak się napatrzyłam na te dzieci, że tęsknota do Patrysia urosła do maksimum ;( Łzy w oczach, pustka w sercu, buuu... okropne uczucie- JA CHCE DO MOJEGO SYNUSIA !!! :(
Wracając do hotelu oczywiście widzimy szczury............. Och jak dobrze, że jutro zegnamy się z Phuket- to miejsce nie przypadło nam do gustu !!!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Ali
Ali - 2013-03-13 22:53
Jedyną "atrakcją" tych nocnych barów były chyba drewniane gierki, w które grałyśmy :)Szkoda ze ci podstarzali panowie szukali tam czegos innego... pozdrowionka!
 
mirka66
mirka66 - 2013-03-19 10:12
Ale jedzonko,az slinka leci.
 
 
chapsiaczki

Wiola, Paweł, Patryś, Lilka Chapscy
zwiedzili 6% świata (12 państw)
Zasoby: 66 wpisów66 22 komentarze22 173 zdjęcia173 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
05.10.2016 - 05.10.2016
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
07.02.2013 - 24.02.2013