Lądujemy bardzo późnym wieczorem... Od pierwszym minut wrażenia niezbyt miłe :/ pełno naciągaczy, pisk, hałas :/ w końcu po długich poszukiwaniach udaje się nam znaleźć bus który zawozi nas do hotelu, położony jest około 40 km od lotniska. Troszkę poddenerwowani rozchodzimy się do pokoi. No i pojawił się uśmiech na twarzy- super hotelik !!! Bardzo czysty, nowy- brawo dla Bartka który go znalazł :) przy następnej podroży to Ty będziesz szukał nam noclegów :P
NNC Patong House bardzo polecam !!!
Mimo bardzo późnej pory (około 1 w nocy) postanowiliśmy ruszyć zobaczyć okolice... Kupujemy piwko, chipsy, drineczki i idziemy się przejść. No i znowu niezbyt miłe odczucia :/ w związku z tym, że ten super hotelik położony jest około 15 min od plaży, w tajskiej dzielnicy witają nas biegające przez ulice SZCZURY :/
Na plaży mimo nocy było przyjemnie, super ciepła woda.
Wracają również widzimy szczury :/
Szybki prysznic i idziemy lulu...